Wciąż mam problemy ze znalezieniem pokoju. Ucięli mi godziny pracy. Nie mogę pozbyć się magicznego kilograma i nic mi się nie chce.
Jedyna satysfakcjonująca mnie wiadomość z ostatnich dni to fakt, że wybili szyby w cukierni, w której nie chcieli mnie zatrudnić. Nie powiem, uśmiechnęłam się pod nosem, kiedy to usłyszałam hehehe. No dobrze, może trochę bardziej, niż pod nosem.
Pamiętajcie drogie dzieci, żeby nie mieszać alkoholu. I zapewnić sobie cichą okolicę na drugi dzień.
Ała.
kefir powiadam :3
OdpowiedzUsuńa zbędnego kg nie ma sensu się pozbywać. przecież jak wypijesz litr wody to już ważysz 1kg więcej :>
powodzenia z pokojem. wierzę, że Ci się uda. bądź dzielniasem
<3
Kacyk? ;D Trzymaj się, ja cały czas Ci powtarzam, że wreszcie się karta odwróci!
OdpowiedzUsuńJuż powoli się odwraca :D o mój boże dzisiaj 13 hehe :)
OdpowiedzUsuń