niedziela, 15 maja 2011

What? Comics? Oh, graphic novel!

Pierwsze zaskoczenie, jak oni mówią tu na komiksy. Drugie, że nie mają tu Suppli...no wiecie co?? A teraz pokażę wam jak Manchester komiksami stoi.

To fragment "skromnego" działu z komiksami w sklepie Waterstone





Pozwoliłam sobie nabyć interesujący graficznie, obyczajowy komiks autorstwa Mariko i Lillian Tamaki



A tu ciekawostka, komiks na pierwszy rzut oka przywodzący na myśl skojarzenia związane z chorobami psychicznymi,okazał się być obrazowym opisem migren męczących autorkę. Pierwszy raz spotkałam się z taką tematyką i muszę przyznać, że wyjaśnienie bardzo pomaga i zmienia spojrzenie na to mini dzieło. Podoba mi się :)







Tyle Waterstone'a. Lecimy dalej ;)

Travelling Man


(a pod spodem koszulki z Totoro)




(Ouran High School Host Club leży sobie w Forbidden Planet...mrrr)

Kolejnym odkryciem jest mały sklepik magMA ( http://magmabooks.com/ )
Zafascynowała mnie szczególnie część z muminkowym światem, niestety ceny są wysokie jak góry, w których muminki mieszkają. Tak więc pozostało mi zachwycanie się na odległość i macanie (lizać nie dało rady bo patrzyli :P ). Ponadto wszelkie książki i magazyny o modzie, a także dział design. Przepraszam, czy mogę tu pracować??










(ta na przykład wspaniała seria stoi sobie po 22 funty za sztukę czyli około 90zł)


(małe niebo dla grafików?)
Ach znalazłam również album ze sztuką Banksy'ego (dobrze piszę?:D) Ach ach uwielbiamy tego pana!

I mimo, że na 90% z tych rzeczy mnie nie stać (chwilowo!) to powiem wam, że miło jest takie sklepy odwiedzać, przebywać wśród takich rzeczy i cieszyć oczy, bo już w autobusie do domu biorę notes i zaczynam rysować. Tak, wchodząc tam funduję sobie darmowe natchnienia. I wcale nie jest mi źle, że nic oprócz tego (i ulotek, o tym później) z tych miejsc nie wynoszę. Bo tak sobie chodzę i myślę, że może kiedyś na tych półkach ludzie znajdą coś z moim imieniem, i chętnie zabiorą ze sobą do domu. I nie wychodzę myśląc, że - ojej ludzie tworzą takie niesamowite rzeczy, dlaczego ja nie mam takich pomysłów?? - raczej zasiewają mi się w głowie myśli - ludzie mogą, to ja też, jeśli tylko będę dużo obserwować i ćwiczyć.

Takim pozytywnym akcentem zakończę. Mam nadzieję, że nie za dużo zdjęć. Jak za dużo to mówcie :D

6 komentarzy:

  1. mam odłożone zdecydowanie za mało pieniążka... T^T
    torturujesz mnie.
    zdecydowanie wynosze się z tego kraju... ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mei, tak myślałam, że sie Tobie spodoba hehe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ogólnie 100 lat za muzinami. Ale tak jest z całą literaturą u nas, nie tylko komiksami. Np. tematyka web designu lub ogólnie wszystko co z designem związane. Pozostaje się tylko sprowadzać...i wtedy to dopiero są koszta...

    OdpowiedzUsuń
  4. komiks o migranach - niasamowita sprawa.
    jakie tam bogactwo i różnorodność ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak sobie przejrzałam Twoje wpisy i stwierdzam, że jesteś aktualnie w niebie, albo gdzieś niedaleko, a mnie zżera zazdrość (no, może poza Twoim "pokojem" ;)).

    OdpowiedzUsuń